środa, 18 września 2013

Człowiek.. / NOWY ART.

Zmieniamy się każdego dnia. Codziennie jesteśmy innymi ludźmi. Bywamy weseli, niekiedy smutni, czasem nie mamy na nich ochoty.  Codziennie starzeje się nasza fizyczność, za to ubogacamy się psychicznie - o nowe doświadczenia, nową wiedzę, lepsze i łatwiejsze wyrażanie siebie. 
Umiemy bardziej docenić to, co dostajemy i co mamy, widzimy otaczające nas piękno i w pewien sposób potrafimy się nim zachwycić. W dzieciństwie dostrzegamy coś innego - magię.
Każda nowa rzecz staje się dla człowieka czymś wyjątkowym, wszystko, co rutynowe.. zwykłą, szarą codziennością, taka kolej rzeczy. Ale.. nie uważam, by to było coś dobrego. Zawsze warto ubarwić codzienność. Nigdy nie jest tak, by nie mogło być gorzej, ale również zawsze może być lepiej. 
Wszystko zależy od nas, od tego, do czego dążymy, czego pragniemy, od naszego podejścia do ludzi, do życia, od chęci :)


Jak pisałam we wcześniejszym poście - zaczęłam nową szkołę. Jest ona bardzo przyjemna, ciepła atmosfera, ale mam ogrom nauki. Ciężko to z początku wszystko ogarnąć; pomiędzy gimnazjum, a liceum widać duży przeskok - jeżeli ktoś oczywiście patrzy pod względem nauki i zależy mu na niej.
 Dlatego też przez ostatni czas nie pojawił się żaden bardziej wartościowy post z mojej strony - brak mi na to czasu. W obecnym momencie moje życie to pewnego rodzaju rutyna - wstaję rano, jem śniadanie(każdego dnia jest to musli), ubieram się, idę do szkoły, wracam, jem obiad, zabieram się za naukę, biorę kąpiel, skype, a potem kładę sie spać.. i tak w kółko i w kółko.. z małymi ubarwieniami :-) Wspominam czasem ostatnie wakacje, które były jednymi z najpiękniejszych w moim życiu, a potem myślę sobie, że kolejne będą jednymi z najbardziej upragnionych. 
mimo wszystko
Motywują mnie ogromnie plany i to, co obiecałam sobie, ze się wydarzy.

Tylko.. dlaczego na ludzi XXI wieku jest nakładana tak wielka presja czasu?


OSTATNI MÓJ RYSUNEK'13

poniedziałek, 16 września 2013

...

Bez zbędnych wstępów... prawdopodobnie mój ukochany wiersz o miłości, nie tylko do swojego partnera... A wy? Macie jakieś propozycje?


I carry you in my heart...

E. E cummings 
I carry your heart with me
(I carry it in my heart)
I am never without it
(anywhere i go you go,my dear;and whatever is done by only me is your doing,my darling)
                                                     
I fear no fate
(for you are my fate,my sweet)
I want no world
(for beautiful you are my world,my true)
and it’s you are whatever a moon has always meant
and whatever a sun will always sing is you

here is the deepest secret nobody knows
(here is the root of the root and the bud of the bud
and the sky of the sky of a tree called life;which grows
higher than soul can hope or mind can hide)
and this is the wonder that's keeping the stars apart

I carry your heart
(I carry it in my heart)