środa, 1 maja 2013

- KAWOWY świecznik -

           #Cześć kochani!
Jak mija Wam długi weekend? U mnie to aż tydzień wolnego, z czego bardzo się cieszę, bo mam nareszcie taką wielką okazję, by pomóc mamie w wiosennych porządkach, a przy tym mieć trochę więcej czasu dla siebie, dla bloga, dla przyjaciół i Niki, z którą codziennię wybywam na wieczorny spacer. Od wczoraj zaczęłam jeszcze treningi ze skakanką, co jest dobrym zastąpieniem, gdy nie mogę wyjść na jogging ze względów rodzinnych czy też zbyt późnej pory, a jak wiadomo - trzeba uważać, bo niekiedy może być za późno ;) 
A dodatkowo wpadłam ostatnio do biblioteki i "ukradłam" trzy książki, mam nadzieję, ze ciekawe :)

            #Świecznik!
Wiele z nas uwielbia piękne zapachy, zwykle przeróżne i każda inne, czasem kwiatowe, 
czasem zapach jakichś ziół, a ja za to bardzo lubię zapach kawy :) 
Dlatego też mam już dwa "kawowe świeczniki" w swoim pokoju, które wykonałam w kilka minut, 
ot co!


Drugi świecznik jest zupełnie inny od pierwszego, troszeczkę bardziej pracochłonny, 
ale o tym zapewne zdążycie się przekonać... kiedyś :)

życzę Wam pięknych, majowych chwil!

4 komentarze:

  1. Mmmm...zapach kawy jest tak piękny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. KOCHAM, KOCHAM, KOCHAM! Zapach kawy i smak kawy! Lody kawowe, kawa, ciastka z nadzieniem kawowym, a nawet mój ulubiony placek, który po raz pierwszy zrobiła moja babcia to KAWUŚ :D

      Usuń
  2. Ja od miesiąca skaczę na skakance w domu ... nie mam jak wyjść z domu wieczorkiem, żeby pobiegać - dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak :) Ale podziwiam za motywację do skakania :) Ja mam niestety problemy z brzuchem i podczas intensywnych treningów zawsze mocno boli po prawej stronie.

      Czy są widoczne efekty tych skoków ? :))
      pozdrawiam!

      Usuń