środa, 15 maja 2013

Z serii: CO SIĘ DZIEJE?


Cześć kochani, przepraszam za to zaniedbanie, kiedy już w końcu mam napisać posta i jest na to czas - po prostu zasypiam, dlaczego? Chodzę spać zbyt późno. Ale z racji, że widzę, że nie tylko mnie dotyczy ten problem jestem jeszcze całkiem spokojna :p
    A więc CO SIĘ DZIEJE u mnie, że tak rzadko tutaj wszystko uaktualniam? jedno, proste wytłumaczenie - szkoła. Miałam nadzieję, że gdy przejdą egzaminy skończy się całe to zagonienie - ależ skąd, no o czym my marzymy? - Tak, to są słowa nauczycieli ;d








Ale mam coś nowego - zaczęłam malunek, który pojawił się dobry tydzień temu na moim facebookowym profilu, pomimo to wciąż stoi nietknięty od tamtego czasu na sztaludze w moim pokoju. Nie mam weny póki co - możemy to tak wytłumaczyć, hmm? : D

GONE - z tego co się zorientowałam to jest to pewna seria, nie wiem, wpadłam kiedyś do biblioteki wzięłam pierwszą lepszą książkę z "półki nowości" i wypożyczyłam.

Akcja zaczęła się dziwnie, dla mnie wręcz lekko komicznie, teraz pomału zaczyna mnie wciągać, a że czytam wieczorami często zdarza mi się zupełnie nie mam pojęcia jakim cudem obudzić z książką na twarzy, hę. Muszę znaleźć jakieś idealnie wolne, ciche popołudnie i zanurzyć się w całości w głębi tej oto księgi, haha :) Wybaczcie, mam dziś całkiem dobry humor - a to pewnie przez czekoladę, na którą sobie wyjątkowo pozwoliłam "troszki więcej" :p Jestem z siebie i tak bardzo dumna, znów ubyłam coś lekko więcej jak 5 kg :)

Zaczynają się powoli rekrutacje do szkół, zaczynają się długie wieczory, festyny, niedługo zacznie się lato, wakacje. No popatrzcie, niektórzy zapytają po co my do tej szkoły chodzimy? No chociażby po to, by potem móc jakoś cieszyć się i docenić czas wolny : )

Tym oto miłym akcentem kończę na dzisiaj, oglądnę jeszcze tylko kolejny odcinek Top Model (niektórzy uważają, że to program bez sensu, ja go jakoś lubię, szczególnie, że zaskoczeniem ostatnio dla mnie było, że pojawiła się w nim WARIS DIRIE!! No szok.) i kładę się spać.

Życzę Wam dobrej nocki i miłego jutra, słoneczka!

3 komentarze:

  1. A u nas przedsesyjne zaliczenia bo wszyscy wykładowcy jak zwykle obudzili się miesiąc przed i stwierdzili, że przydałoby się walnąć jakieś kolokwia. :D:D Szczególnie milutki jest tekst z transkrypcji zapowiedziany 1,5 tygodnia przed. Nie żeby było tego z 50 stron. :P Więc łączę się w bólu i cierpieniu. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja tego nie rozumiem. nie można wszystkiego po trochę spokojnie? Polska zawsze tak pędzi :p

      Usuń
  2. Nie czytalam tej ksiazki ale moze byc dobra :) jak znajdzie sie okazja to rozmysle mnad jej kupnem :D
    No niestety polska pedzi jak szalona :c Nie ma czasu, na nic, duzo prac domowych :C MASKRA T.T

    Dopiero zaczynam wiec jak skomentujesz sprawisz mi ogromna radosc !
    Pozdrawiam !
    Framlii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń