niedziela, 20 stycznia 2013

All you need is love la lalala la :D

Wiele osób powtarza mi często, że życie to nie bajka, raz nawet usłyszałam, że śmieszą mnie tylko "śmiechy, chichy". Jaki jest sens w mówieniu 15-latce, oczywiście nie dosłownie,  że życie to ciągłe cierpienie? Przecież można przeżyć momenty tak niezwykłe, że aż bajeczne.
Widzę, co się dzieje wokół mnie, widzę świat, który mnie otacza i wyciągam z niego pewne wnioski, ale czy ma wartość patrzenie na tylko te złe aspekty kruchego życia człowieka?
Ostatnio rozmawiając z kolegą na skype padł z jego ust taki cytat, gdy rozważaliśmy pewną rzecz, który zapadł mi w pamięci i cały czas się przypomina. Było to coś w stylu "Nigdy nie bądź szczęśliwa z jakiegoś powodu, bo Twoje szczęście zakończy się wraz z danym powodem". Jest to oczywiście niedosłowne tłumaczenie z języka angielskiego, nie mam również pojęcia do kogo ten cytat należy. Może kiedyś, przy jakiejś okazji natknę się na niego.. ? :>

A więc bądźmy radośni, tak, bez powodu, a może wtedy sprawimy, że inni też się uśmiechną? :))

A dzisiaj pragnę zaprezentować Wam piosenkę, która bez względu na okoliczności poprawia  mi humor, jeżeli jest taka potrzeba :)

Beatlesi, jesteście genialni!


Ta wersja "All you need is love" jest jeszcze bardziej radosna!

A poniżej jest scena z pewnego filmu, piękna! Oczywiście, żeby poznać urok tego fragnemtu należy oglądnąć cały film, ale to akurat naprawdę polecam!


1 komentarz: